Przedwczoraj umówiłem się z ojcem na wycieczkę rowerową. Nie była żadnego planu poza założeniem, że jedziemy po terenie KPN. Spotkaliśmy się na Roztoce, omówiliśmy na szybko plan trasy i wyruszyliśmy w stronę Cybulic zobaczyć Fort VII i Fort VIII twierdzy Modlin. Niestety "ósmy" okazał się być wojskową placówką i nie mieliśmy tam wstępu. Zajechaliśmy później do Kazunia nad jeziorko. Po krótkim odpoczynku i rozmowie z miłymi dziewczynami pognaliśmy w stronę Palmiry, gdzie się rozstaliśmy i każdy pojechał w stronę swojego domu.
Pogoda była wprost idealna na taką wycieczkę po lesie.
Umówiłem się z Adamem na zobaczenie KL Warschau oraz bunkra przeciwlotniczego LS Deckungsgraben. Umówiliśmy się na 16:00. Ja jednak skończyłem ok. czternastej. Miałem więc dwie godziny dla siebie. Mając pod ręką rower, wybrałem się na zdobywanie Waypointów. Odwiedziłem Nowe Miasto, fort Traugutta, Cytadelę, Kolską, zakłady sanitarne, starą bocznicę przy dworcu Warszawa Główna oraz w.w. KL Warschau.
Następnie wraz z Adamem pojechaliśmy zobaczyć na własne oczy tunele, w których znajdowały się komory gazowe KL Warschau wykorzystywane do masowego zabijania warszawiaków.