Trochę po KPN i WP Julinek
Piątek, 15 kwietnia 2011
· Komentarze(1)
Kategoria Do 30 km
W końcu na niebie pojawiło się słoneczko. Korzystając z zaistniałej sytuacji postanowiłem wyjść trochę pokręcić. Plan był prosty - pojechać w stronę Powązek i obcykać nowe ciekawe trasy. Pech chciał, że trafiłem na ścieżki wykorzystywane przez konie i był tam praktycznie sam piach. Szybko zmieniłem plan i jednak pognałem w znane mi strony.
Przejeżdżając obok Julinka przypomniałem sobie o waypoincie, który się tam znajduje. Wyszukałem szybko ścieżkę do wjazdu, spisałem kod i wróciłem na szlak. Potem już pojechałem ulicą z Leszna do domu.
Ogólnie nie jestem zadowolony z przebytych kilometrów, ale jazda w błocie i piachu naprawdę mnie wykończyła :(
Przejeżdżając obok Julinka przypomniałem sobie o waypoincie, który się tam znajduje. Wyszukałem szybko ścieżkę do wjazdu, spisałem kod i wróciłem na szlak. Potem już pojechałem ulicą z Leszna do domu.
Ogólnie nie jestem zadowolony z przebytych kilometrów, ale jazda w błocie i piachu naprawdę mnie wykończyła :(
Cinder KPN© Unit
Drzewka i chmurki© Unit